niedziela, 30 listopada 2014

Naturalny sposób na przeziębienie i grypę

Jesień i zima, to okresy w których często dopadają nas przeziębienia i grypa.

Grypa jest chorobą zakaźną, którą łatwo jest się zarazić. Do zarażenia dochodzi drogą kropelkową - wdychamy powietrze, w którym znajdują się wirusy i tak łapiemy jedną z odmian grypy. Do tej pory nie ma skutecznego lekarstwa przeciw grypie.

Objawy grypy:

  • złe samopoczucie,
  • suchy kaszel,
  • wysoka gorączka, utrzymująca się przez parę kolejnych dni,
  • katar,
  • ból gardła,
  • w niektórych przypadkach może wystąpić rozwolnienie.
Nie leczona grypa może być przyczyną zapalenia oskrzeli, nerek, płuc, a w ciężkim przypadku może prowadzić nawet do zapalenia mięśnia sercowego.


Przeziębienie to z kolei skutek przemarznięcia.



Sposób na przeziębienia, to produkty naturalne tj. miód, czosnek, sok z czarnego bzu, sok malinowy, suszona lipa, cebula, rumianek, czarna rzepa, nalewka z propolisu i przegotowane mleko w połączeniu z miodem i ząbkiem czosnku.


Sposoby na męczący, suchy kaszel, który po dwóch dniach przeistacza się w kaszel mokry 
  • miód przyrządzony z sokiem z dwóch małych cytryn lub jednej dużej; wyciśnij sok z cytryn, dodaj go do miodu, po czym dokładnie wymieszaj; stosuj go trzy razy dziennie przed jedzeniem po 1 łyżce stołowej;
  • rosół z kurczaka;
  • drobno pokrojona cebula, przesypana cukrem, dobrze ugnieciona w słoiku i odstawiona w ciemne miejsce; syrop pijemy 3 razy dziennie po 1 łyżce stołowej (dzieci po 1 łyżeczce od herbaty);
  • rzepa dobrze wyszorowana i wydrążona, zalana łyżką miodu (z tego przepisu powstanie naturalny syrop na kaszel).

Sposób na chrypkę, to połączenie mleka, miodu i masła; mleko przegotuj, dodaj dwie łyżki miodu, następnie łyżeczkę masła; gorącą miksturę wypij przed snem.


Sposoby na ból gardła

W przypadku mocnego bólu gardła można użyć nalewki propolisowej. W celu przygotowania płukanki potrzebna jest szklanka wrzątku, dodaj do niej łyżkę nalewki. Po przestygnięciu płucz nią gardło trzy razy dziennie.

Sprawdzoną miksturą na ból gardła jest miód w połączeniu z sokiem z chrzanu, połączonych w równych proporcjach, np. po 100 gr. Miksturę sporządza się 3 razy dziennie po 1 łyżce.


Gorączka

Zarówno przeziębienie, jak i grypę łączy gorączka. W walce z nią pomocna staje się herbata z lipy, połączona z łyżeczką miodu bądź też herbata z sokiem malinowym oraz sokiem z czarnej porzeczki (dostarczą duże ilości witaminy C), jak również herbata z kory wierzby z dodatkiem soku malinowego (należy pić ją co 2 godziny). Można też zastosować sok z czarnego bzu.

Sok z czarnego bzu: sok z 1 kg owoców (można je przepuścić przez sokowirówkę, bądź wykorzystać sokownik), 40 dag cukru. Po przegotowaniu ze sobą składników, przelać sok w małe słoiczki i pasteryzować przez 30 min. Wyrób należy przechowywać w ciemnym miejscu i zażywać w czasie gorączki 3 razy dziennie.


Katar

W czasie przeziębienia i grypy występuje katar. Jest on objawem zapalenia śluzówki. Nie leczony katar może prowadzić do zapalenia zatok. W tym wypadku wskazane są inhalacje z rumianku (2 łyżeczki rumianku zalej dwoma szklankami wrzącej wody, pochyl się nad naczyniem, przykrywając głowę ręcznikiem, wdychaj  opary przez nos, ale uważaj by się nie poparzyć; zanim przystąpisz do inhalacji odczekaj trochę, by woda ostygła).
Dobroczynny wpływ na katar ma odwar z selera, który w połączeniu z mlekiem pijemy na czczo po 125 gr.

Najczęstszą przyczyną przeziębienia i złapania grypy jest obniżona odporność. By ją podnieść pij w okresie zagrożenia sok marchwiowo-grejpfrutowy, przygotowany w domu.


Życzę zdrowia!
Agnieszka

sobota, 29 listopada 2014

Odpowiedzialny wybór

Antonia, Antonina, Pola, Liliana, Lillia, Kornelia, Marcelina, Laura, Amelia, Daria, Diana, Helena, Lena, Nel, Kalina, Kira, Klementyna, Kornelia, Łucja, Martyna, Otylia, Wanda... Jak nazwać córeczkę? Wybór imienia to bardzo trudna sprawa. Bierzemy na siebie ogromną odpowiedzialność. To ważne, by później dziecko pozytywnie odbierało swoje imię i nie miało problemów z akceptacją ze strony rówieśników. Ci ostatni potrafią być naprawdę okrutni.



Mamy jeszcze cztery miesiące, by dobrze się zastanowić, jakie imię będzie najlepsze dla naszej córki. Zapewne lista imion się początkowo poszerzy, by później ulec kolejnym modyfikacjom. Na razie nasz wybór nie jest ściśle sprecyzowany. Nie skoncentrowaliśmy się na konkretnym imieniu.

Odpowiedź odnośnie mojej wypowiedzi na forum :D

Pozdrawiam,
Agnieszka

piątek, 28 listopada 2014

Nowe czy używane?

Zauważyłam, że wiele mam robi już obszerne zakupy dla swoich nienarodzonych maleństw. My jeszcze się wstrzymujemy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dzieci bardzo szybko rosną, więc kupowanie wielu ubranek dla noworodka mija się z celem. Zamierzamy kupić naszemu maleństwu kilka "wyjściowych kreacji", a resztę rzeczy odkupimy od mam, których dzieci już wyrosły z dotychczasowych ubrań.


Oczywiście nie jest tak, że nie wchodzę na strony internetowe sklepów z ciuszkami dla dzieci. Robię to. Poznaję rynek, weryfikuję ceny, zestawiając je z propozycjami cen ubranek używanych. Muszę przecież wiedzieć, co w trawie piszczy ;)

Wózek, który jest niemałym wydatkiem, również nabędziemy od zaprawionej w bojach mamy (chyba, że trafi się niezmiernie atrakcyjna oferta, która nas odwiedzie od tej decyzji).

Kosmetyki oczywiście zakupimy nowe :D!


Jakie strony najczęściej lustruję? 


Gumtree - dział regionalny. Ułatwi to ewentualny odbiór wybranych rzeczy. Przy okazji będę mogła zweryfikować ich rzeczywisty stan.

OLX (dawna Tablica) - tu jak w przypadku Gumtree skupiam się na miejscu, w którym mieszkamy. Oszczędzę na kwocie przesyłki i dzięki odbiorowi osobistemu mogę mieć pewność, że to za co płacę jest takie, jak podano w opisie ogłoszenia.

Ceneo - strona ta daje mi możliwość znalezienia stosunkowo najtańszej oferty. Nie znajdę tam oczywiście ofert ze wszystkich sklepów, ale jest to pomocne narzędzie.

Smyk - weryfikuję promocje, które pojawiają się na tej stronie.


Od niedawna...

Brzuchatki - tutaj można tanio ubrać swój brzuszek ;).

Oh Baby - ręcznie robione ubrania i akcesoria dla dzieci.

Endo - ozdabia swoje produkty napisami w języku polskim. Ubranka Endo są szyte z bawełny i lnu oraz ozdabiane ekologicznymi nadrukami z farb wodnych. 

5.10.15. - dobra jakość w rozsądnej cenie. Obecnie trwa wyprzedaż odzieży zimowej (do -50%). Do dnia 30.11.2014 darmowa dostawa do paczkomatów.

BIO mania - firma rodzinna założona przez wegetarian, wkręconych w zdrowy styl życia i ochronę otaczającej nas przyrody. Oferują wszelkiego rodzaju produkty ekologiczne, organiczne, naturalne – czyli te, które naprawdę dbają o naszą skórę i przy tym nie szkodzą.

Gugu Land - można znaleźć tutaj niezbędne akcesoria dla mam i dzieciaczków. Może i asortyment nie jest ogromny, ale można znaleźć produkty w bardzo atrakcyjnych cenach.

Pollena (Ostrzeszów) - każdy chyba zna produkty tej marki :) (Biały Jeleń? Dzidziuś?). Od 28-29.11.2014 przy zakupie produktów powyżej 70 zł sklep oferuje darmową dostawę!

Skarby dla dzieckasklep proponuje wybrane, bezpieczne artykuły, często rodzinnych firm, produkujących z pasją i myślą o tym, co byłoby dobre dla ich własnych dzieci (m.in. Skarb Matki).

Nanaf - Nanaf Organic jest polską marką produkującą ubranka dla niemowląt i małych dzieci z bawełny ekologicznej. Każda kolekcja wykonana jest z niezwykle miękkiej i wolnej od chemikaliów ekobawełny, która minimalizuje ryzyko wystąpienia alergii, jest bezpieczna i wyjątkowo wytrzymała. Ekologiczne ubranka są proste, klasyczne, mają piękne naturalne kolory i przyczyniają się do bezpiecznego i zdrowego rozwoju maluchów. Ich produkty trafiają w mój gust. A czy Ty się oprzesz? Marka ma własny sklep, ale jest dostępna również i w innych sklepach internetowych (często w lepszych cenach), jak np. esklep dla dzieci, Smyk. Na stronie Nanaf Organic można znaleźć szczegółowy wykaz sklepów posiadających w swoim asortymencie ową markę.
Ich produkty trafiają w mój gust. A czy Ty się oprzesz? 


 

Powyższe listy z biegiem czasu na pewno będą się zmieniały.


Pozdrawiam,
Agnieszka

czwartek, 27 listopada 2014

21 tydzień ciąży

21 tydzień ciąży zastał mnie chorą - niestety. Osłabienie, paskudny katar, ból gardła, a nawet kaszel chciał mnie dopaść, ale chyba skutecznie zniweczyłam jego niecny plan. Czasem domowe sposoby leczenia są bardzo skuteczne, innym nie, szczególnie wtedy, gdy za późno zareagujemy. Nie miałam już domowych skoków z malin, które ostatnio mnie uratowały, więc choroba się rozwijała, gdy dostałam dostawę od Mamy Filipa i zaczęłam się nimi szpikować, choroba zaczęła ustępować, co mnie niezmiernie cieszy.

Brzuch w 21 tygodniu ciąży


Jak złapałam to świństwo? Otóż dzięki znajomej, która z początku nie przyznała się do tego, że jest chora i przyjmuje różne specyfiki, więc przywitałam się buziakiem a potem siedziałyśmy blisko siebie. Gdy już się przyznała, było po ptakach...

Poza powyższymi niedogodnościami, czasem (choć już nie tak często jak w 19 i 20 tygodniu) odczuwam ból w okolicach żeber (lewa część ciała). Niejednokrotnie odnosiłem wrażenie, jakby mi kość wyskakiwała - bardzo nieprzyjemna sprawa. Przyznam, że po zakupie kojca ból już mnie nie nawiedzał, więc najpewniej chodziło o ułożenie ciała podczas snu. Jak widać to był bardzo opłacalny zakup.

Znamy już płeć naszego Maleństwa! :) Przesądy się sprawdziły. Spodziewamy się córki. Teraz już mamy 100% pewność i będziemy mogli skupić się na imieniu (a mamy całą listę imion dla dziewczynki). Dziecko rozwija się prawidłowo (yuppie!) i jest ruchliwe (baaardzo ruchliwe). Miło było je podziwiać po raz kolejny na monitorze.



Jeśli chodzi o cerę, to nie ulega polepszeniu. Mam sporo wyprysków. Myślałam, że z czasem zobaczę poprawę, ale na razie nie zanosi się na to.

Moja cera



Pozdrawiam,
Agnieszka


środa, 26 listopada 2014

e-Zakupy

Ostatnio coraz częściej dokonuję zakupów przez Internet. Niejednokrotnie okazują się bardziej opłacalne niż w stacjonarnych drogeriach, nawet tych uchodzących za tanie.

Za poniższy zestaw - wraz z przesyłką - zapłaciliśmy 162,60 zł.

Ilość produktów:7
Wartość produktów:150,60 zł
Koszt przesyłki:12,00 zł
Do zapłaty:162,60 zł

Za sam tusz do rzęs zapłaciłabym w drogerii 99,00 zł, a za dokładnie ten eyeliner - 85,00 zł. Jak widać po rachunku, nabyłam 7 rzeczy w cenie 2 :D (a nawet lepiej). Uniknęłam przepłacenia, straty czasu i kolejek. Same plusy.


Mascara Infinito - Collistar

Professional Eyeliner - Collistar

Pianka do mycia twarzy, mleczko do demakijażu, żel pod prysznic - Bourjois 

Żele do mycia włosów i ciała dla mężczyzn - Adidas 

Próbki

Czekam też na kolejne nabytki, które pojawią się u mnie pewnie w przyszłym tygodniu, bo wybrałam tym razem standardową przesyłkę pocztową, zamiast kuriera - akurat w tym przypadku nie ma pośpiechu.

A jak kupuję jedzenie? :) Również online! Poprzez e-zakupy Tesco. Wtedy to szaleję i biedni dostarczyciele muszą wnosić 2l wody x 24 butelki na drugie piętro + inne zachcianki. Dostawa nie kosztuje wiele bo od 5 do 9 zł, ostatnia wyniosła nas 6 zł (wszystko zależy od dnia i godziny - sami decydujemy).

Pozdrawiam, 
Agnieszka

wtorek, 25 listopada 2014

Księga imion

Ostatnio dostałam w prezencie księgę imion. Od razu przejrzałam wszystkie imiona dziewczęce i muszę przyznać, że w książce zabrakło wiele podstawowych imion, co mnie niemiło zdziwiło. Liczyłam na to, że znajdę w niej opis imion, które uprzednio wpisaliśmy na swoją listę. Zauważyłam też, że opisy się pokrywają, jakby były tworzone na zasadzie kopiuj-wklej. To ogromny minus. Nie przejrzałam męskich imion, ale mniemam iż wygląda do podobnie. Wygląda na to, że albo sama kupię porządną lekturę, albo będziemy musieli posiłkować się Internetem i jego zbiorami, które też pozostawiają wiele do życzenia.


Dlaczego skupiliśmy się na imionach kobiecych? Otóż na 80% będziemy mieć córeczkę. Potwierdzimy tę informację - miejmy nadzieję - w środę. A co obecnie może jeszcze wskazywać na to, że to będzie dziewczynka? 

  • Wraz z ciążą pogorszyła mi się cera (podobno córki zabierają mamie urodę ;)); 
  • brzuch rozrasta się na szerokość, a w przypadku spodziewanych narodzin syna - w przód;
  • wraz z moim brzuchem, rośnie brzuch Filipa ;);
  • podczas ciąży odczuwałam przez długi czas nieprzyjemne, męczące mdłości.
To są starodawne przesądy, ale zobaczymy czy będą miały odzwierciedlenie w rzeczywistości.

Odebrałam dziś wyniki badań, które robiłam tydzień temu. Niestety, znowu mam podwyższone pH. Dlatego też uzbroiłam się w soki grejpfrutowe, które ostatnio mi to pH znacznie obniżyły.

Pozdrawiam,
Agnieszka


poniedziałek, 24 listopada 2014

Kurtka dla ciężarówki


Chciałam przygotować materiał dotyczący niedawnego zakupu - kurtki zimowej. Niestety się rozchorowałam i trwa to już sporo czasu, więc wrzucam zdjęcia, które przesłałam Mamie po zakupie (i jeszcze przed obcięciem włosów). Kurtkę nabyłam w outlecie w Vero Moda. Jest w rozmiarze M, więc jak widać, nie trzeba wydawać kroci na stroje typowo ciążowe, które skutecznie czyszczą nasze kieszenie. 


Kurtka ma w pasie gumę, która jest bardzo rozciągliwa, w związku z czym w ogóle nie będzie przeszkadzała, gdy brzuch jeszcze trochę urośnie. Jest ona wypełniona puchem, więc jest w niej bardzo ciepło, co zimą na pewno docenię. Jej cena była przystępna, gdyż kosztowała jakieś 150 zł. Jej musztardowy kolor zwraca uwagę, więc w tłumie się nie zgubię ;) Przechodnie kierują ku niej swoją uwagę. Ma też futerko przy kapturze, które bardzo naturalnie wygląda - duży plus.


Zakup uważam za udany. Teraz przydałoby się nabyć buty na zimę, które pasowałyby zarówno do spodni, jak i sukienek. Muszą być minimalistyczne w kolorze czarnym (kurtka ma czarne wstawki).

Pozdrawiam,
Agnieszka

piątek, 21 listopada 2014

Kojec tzw. rogal

Co sądzicie o kojcu? Przedwczoraj takowy zamówiłam i czekałam z niecierpliwością na dostawę. Przyszedł do mnie w jeden dzień, dlatego to było miłą niespodzianką. Cieszyłam się z jego dostawy jak małe dziecko. Wcześniej przeglądałam wiele stron, zrobiłam research i stwierdziłam, że nie wszystkie poduszki nie były dobre. Fakt, zachęcały cenowo, ale nic poza tym. Koleżanka mnie przestrzegała przed zbyt miękkimi, które się odkształcają. A trzeba zdać sobie sprawę, że na rynku jest wiele kojców, tylko że ich wypełnienie pozostawia wiele do życzenia... Dlatego dłuuugo się namyślałam - do momentu, aż na jednym z blogów trafiłam na recenzję kojca z linkiem do sklepu i 20% zniżką. Nie mogłam przejść koło tego obojętnie. Wiem, że na pewno kojec będzie przydatny obecnie, jak i w przyszłości. 





Poszewka: najwyższej jakości bawełniany welur (80% bawełna, 20% poliester)
Wypełnienie: 100% poliester (Oeko-Tex Standard 100)
Wymiary: 55x25x130cm


ZALETY:
  • zapewnia wsparcie całego ciała,
  • poprawia komfort snu, ułatwia odpoczynek,
  • gwarantuje wygodne wsparcie podczas karmienia piersią (a nawet czytania ;)), zarówno w pozycji siedzącej jak i leżącej,
  • służy jako zapieczenie dla dziecka, gdy przebywa na łóżku rodziców,
  • wymienialna poszewka w atrakcyjnych wzorach i kolorach,
  • doskonały kształt i wielkość,
  • antyalergiczne wypełnienie,
  • foliowy pokrowiec na zamek, w który spakowany jest kojec (ułatwia przewożenie i przechowywanie).

Obecnie kojec idealnie sprawdza się u mnie w pracy przy komputerze. Owijam sobie dolną część kojca w okół brzucha a pozostałą umieszczam za głową. Mam zarówno podpórkę pod laptopa, jak i myszę. Mój mężczyzna tylko czeka, aż mu go wypożyczę :)



Pozdrawiam, 

Agnieszka

wtorek, 18 listopada 2014

Glossy Box

Dziś dotarło do mnie  Glossy Box by Maffashion. Już nie mogłam się doczekać :) Filip stwierdził, że on też poprosi, tylko wersję dla mężczyzn Man Box. Obecnie dostępna jest edycja letnia  Man Box, więc chwilę poczekam na nowsze pudełko.




Dziś byłam na badaniach krwi. Miło jest omijać kolejki, szczególnie gdy jest się głodnym jak wilk! Oczywiście ludziom otwierały się noże w kieszeniach, ale zasady to zasady. Na wszystkich ostatnich badaniach stałam grzecznie pośród tłumu, ale teraz to już nawet pani w rejestracji kazała mi iść bez kolejki. Jak trzeba, to trzeba ;) Teraz pozostaje mi czekać na wyniki badań.



Pozdrawiam,
Agnieszka

poniedziałek, 17 listopada 2014

Hall of Games

Te ostatnie trzy dni (14-16.11.2014), spędzone na targach gier komputerowych Hall of Games, były bardzo intensywne. Jako ekipa Gaming Grounds, mieliśmy sporo pracy. Czas mijał szybko, a z dnia na dzień ciężej się wstawało, a mimo to pod koniec niedzieli u wszystkich gościły ogromne uśmiechy i dopisywał humor. Dziś musiałam zarządzić dzień lenia ;)

Nieustannie pracujemy!

Niezbędnik na HoG - telefon, iPad, laptop i nogi ;)

Filip i Jego podium :)
Reżyserka
Pozytywnie mnie zdziwiło to, że dałam radę wytrzymać na nogach tak długo i tak intensywnie działać na evencie. W drugi dzień z samego rana miałam chwilowy kryzys w postaci mdłości, który jednak szybko minął i do końca targów miałam spokój.

Babcia mi cały czas powtarza, że mam o siebie dbać i o dziecko, żebym śpiewała, mówiła w różnych językach itp. :D Hm na razie nie zdobyłam się na to. Nie wiem jak mi to wyjdzie z biegiem czasu.

A jutro... Jutro czekają mnie badania. Liczę, że wyjdą pozytywnie. Trzymam za to wszystkie dostępne kciuki ;)

Pozdrawiam, Agnieszka

czwartek, 13 listopada 2014

Podsumowanie dnia

Postanowiłam podsumować dzień. Chciałam nagrać krótki vlog z wyprawy po kartki urodzinowe (i zarazem pochwalić się zakupem kurtki, która zwraca uwagę przechodniów), bo pogoda była ładna i jakość filmu dobry, ale rozpraszało mnie zbyt wiele rzeczy. Co chwilę przychodziły sms'y, więc odpuściłam. Miałam nadzieję, że w drodze powrotnej się uda, ale niestety już było ciemno. Dlatego też nagrałam krótki filmik telefonem - przednią kamerę mam słabą, więc jakość marna - mamy bardzo dobry sprzęt, ale "poszedł" w całości do Hali Stulecia.


Ważna jest dla mnie jakość składanych życzeń urodzinowych, imieninowych, gratulacji itp. (każda osoba dostaje szczerze napisane życzenia adresowane wyłącznie do niej), dlatego postanowiłam powrócić do wysyłania życzeń w formie papierowej. Odbiorca będzie miał pewność, że włożyłam w to więcej wysiłku niż przy wysyłaniu sms'a itp.

Dzisiejszy zakup - kartki urodzinowe dla bliskich

Wcześniej zakupiłam w TK Maxie kartki świąteczne, które mam nadzieję spodobają się adresatom :) Liczę też na pogodę - na śnieg, bo ostatnie Święta nie były tak magiczne jak te białe. 

Dziś do propozycji imion dla dziecka swoje pomysły podrzuciła mi siostra. Przez to wszystko coraz bardziej jestem ciekawa płci naszego maluszka.


Miłego wieczoru,
Agnieszka

19. tydzień ciąży

Kolejny tydzień przebiega na razie bez zakłóceń (ku mojej i Filipa radości - zważywszy, że za chwilę rozpoczyna się Hall of Games i roboty z tym jest co nie miara). Czasami tylko odczuwam ból w plecach, czy też w rejonie żeber, ale gdy poleżę chwilę, ból ustępuje. Czy brzuch rośnie? - z pewnością, dlatego musiałam nabyć nową, ciepłą kurtkę (w którą zmieszczę się, gdy mi jeszcze brzuch urośnie). Niestety ostatnio nie mieliśmy zbyt wiele czasu na poszukiwanie wygodnych butów, także ten punkt nadal pozostaje na liście "do zrobienia".


Odnośnie ostatniego postu dot. imion dla dzieci - wczoraj moja Mama podesłała nam listę imion, które Jej się podobają. Spodobało nam się po jednym i z żeńskich i z męskich. Czekamy też na książkę imion, o której wczoraj wspomniał kumpel. Podobno ma spory leksykon wraz ze znaczeniem imion - a to jest teraz mile widziane.

Trymestr II, 19 tydzień, źródło: http://www.zapytajpolozna.pl/

W poniedziałek - po Hall of Games (po imprezie będziemy mieli trochę czasu na zrobienie aktualnych i przede wszystkim dobrej jakości zdjęć) - wybieram się na kolejne badania, które muszę wykonać przed wizytą u ginekologa. Mam nadzieję, że i tym razem wszystko wyjdzie prawidłowo. Staram się jeść zróżnicowane posiłki (przyjmuję też witaminy) dlatego jestem dobrej myśli.

Wypryski jak były na twarzy, tak nadal mi towarzyszą i chyba nie zamierzają tak szybko zejść mi z cery, Jakoś z nimi wytrzymam ;)

Wczoraj w końcu udało nam się pójść do fryzjera, bo i włosy moje, jak i Filipa wymagały specjalistycznej interwencji. Miałam zniszczone, rozdwojone końcówki, a i forma fryzury pozostawiała wiele do życzenia. Wcześniej nie miałam głowy, by umówić się  na wizytę, a dodatkowo drażniły mnie intensywne zapachy. Teraz, gdy zapachy mi już nie dokuczają, mogłam ze spokojem skorzystać z usługi fryzjerskiej, a co za tym idzie - poprawić sobie humor (tak niewiele potrzeba do szczęścia ;)).

Kosmaty (nasz kot) przygotowuje się do zimy zmieniając sierść, więc jest co robić w domu :).

Cosmo

A w międzyczasie... Przygotowania do Hall of Games trwają.

Montaż ekranu

 Ponad pół kilometra kabli obsługujących kamery - do rozłożenia!

Pozdrawiam,
Agnieszka

wtorek, 11 listopada 2014

Imię dla dziecka

26. listopada mamy wizytę u ginekologa, na której liczymy, że poznamy w końcu płeć maluszka i będziemy mogli zająć się dobieraniem imion. Niestety te imiona, które nam się podobają, nie przypadły do tej pory do gustu rodzicom Filipa, mimo iż z nazwiskiem bardzo ładnie się komponują. Gdy uzyskamy wiedzę na temat płci, będziemy mogli konkretniej skupić się na wyszukiwaniu imion. Nie jest to łatwe, gdyż mamy świadomość tego, że imię zostanie z dzieckiem do końca życia (chyba, że zdecyduje się na zmianę).

Chcieliśmy wybrać imię staropolskie, ale niezbyt popularne. Mamy wrażenie, że osoba o znanym imieniu wtopi się w tłum, a chcielibyśmy, by było wyjątkowe. Chcielibyśmy uniknąć sytuacji, w której w jednej klasie znajdą się np. 3 Agnieszki, 5 Janków, 4 Jole, 2 Tomków. Nie chcemy jednocześnie by było śmieszne, bo jak wiadomo rówieśnicy bywają okrutni. Bycie wyśmiewanym i wytykanym palcami przez całe dzieciństwo to marny prezent od rodziców.

Kiedyś popularne było nadawanie imion po rodzicach, dziadkach i pradziadkach, ale nie wiem czy z tego skorzystamy. Jak na razie spisaliśmy imiona, które najbardziej nam się podobają. Do tej listy co jakiś czas dopisujemy nowe. Nie chcemy zapomnieć później o jakimś. Co jakiś czas przeglądamy listę, dokonując weryfikacji. Chcemy aby imię podobało się nam obojgu, a nie tylko jednej ze stron.

Pozdrawiam,
Agnieszka

Gmail i jego niespodzianki

Postanowiłam zrobić porządek ze zdjęciami, w tym celu przesłałam je z iPada na pocztę, by później zapisać je na moim laptopie (tzw. Lenonie ;)). Byłam w połowie pracy. Zrobiłam sobie chwilę przerwy, by dalej kontynuować to, co zaczęłam, gdyż nie lubię odkładać rzeczy na później. Niestety, Gmail miał co do tego inne plany i postanowił zablokować mi dostęp do poczty na ok. 24h. Aż mam ochotę założyć sobie konto na innym portalu...


Pozdrawiam,
Agnieszka

czwartek, 6 listopada 2014

18 tydzień

18 tydzień ciąży upływa mi na pomocy w przygotowaniach do Hall of Games, czyli pierwszej edycji targów gier komputerowych, które odbędą się we Wrocławiu, w Hali Stulecia, w dniach 14-16.11.2014 r. Będę miała tam swój udział jako "człowiek" Gaming Grounds. Impreza ta będzie nie lada gratką dla fanów e-sportu. Można będzie mnie znaleźć na stoisku z koszulkami Gaming Grounds.

Jedna z faz przygotowań - koszulki

Święto Gier we Wrocławiu (magazyn CD Action)

O dziwo mam więcej siły i energii, więc wzięłam się za tworzenie treści (nawet kilkudziesięciostronicowych) i generalne porządki. Wczoraj na sprzątaniu spędziłam 2h. Żeby było mi raźniej, puściłam sobie odcinki Perfekcyjnej Pani Domu :D One zawsze dodają mi chęci do działania.

Jako, że nie lubię spędzać czasu w centrach handlowych, przerzuciłam się już jakiś czas temu na zakupy on-line, które są bardzo przyjemne i oszczędzają czas, ale największą frajdę sprawia mi odbieranie paczek. To jak Mikołaj :) Ostatnio zamówiłam nowy kominek do zapachów, gdyż stary był niewypałem (był mały i ciężko go było doczyścić). Zamieniłam stary na lepszy model z Yankee Candle. Teraz jestem w fazie poszukiwań zapalarki, coby nie osmolić niepotrzebnie kominka.

Moje małe królestwo zapachów

Jeśli chodzi o mój ciążowy brzuszek, to rośnie sobie powoli. Musiałam pożegnać się z kolejnymi rzeczami z szafy. Powinnam teraz kupić jakąś ciepłą kurtkę, bo w starą ledwo co się mieszczę. Zapinam ją na zatrzaski, które czasem się odpinają, ku uciesze znajomych :) Przydałoby się też nabyć jakieś wygodne, minimalistyczne i ciepłe buty, które pasowałyby mi zarówno do sukienek, jak i do spodni. To byłaby idealna sytuacja.

Zmęczona


iPad


Trymestr 2. 18. tydzień
Trymestr 2. 18. tydzień źródło: http://www.zapytajpolozna.pl/



Pozdrawiam,
Agnieszka

niedziela, 2 listopada 2014

17 tydzień i kilka dni

Moja szafa skurczyła się o połowę. Dziecko rośnie i ma się dobrze. Energii mi nie przybywa, ale już nie śpię tak dużo. Lepiej się też czuję. Mdłości odeszły. Ale apetyt się utrzymuje. Mam też nieustające pragnienie. Szkoda, że cera mi się nie poprawia.

17 tydzień

Dziś zrobiliśmy z Filipem szybki obchód po sklepach, gdyż szukałam większego kominka na woski i granulki, ale niestety nie były ani dobrze wykonane, ani ładne (może zamówię online). Zakupiłam za do z dużym wyprzedzeniem dwie pidżamy rozpinane z przodu oraz zestaw kartek świątecznych :)

Pozdrawiam,
Agnieszka