Czasem traci cierpliwość, ale się nie poddaje, bo wie, że prędzej czy pózniej musi się udać.
Uwielbia pluszowe misie i zwierzęta. Nasz kot wykazuje się ogromną cierpliwością do czułości, które okazuje mu małolata.
W wózku posiedzi, ale już nie tak chętnie jak kiedyś. Teraz obudził się w niej instynkt odkrywcy włóczykija. Pomagamy jej w tych odkryciach.
Nocnik na razie jest jej wrogiem. Nie lubi na nim siedzieć. Nie zmuszamy. Nadal używamy pieluch wielorazowych, jadnak już w większym rozmiarze. W końcu to już duża pannica jest :)
Wracam do czytania książek mojej córce. Pozdrawiam,
Agnieszka