piątek, 9 stycznia 2015

27 tydzień ciąży

27 tydzień jest radosnym tygodniem, gdyż dowiedzieliśmy się, że szyjka macicy się nie skraca! :) Leżenie popłaca. Mamy nadzieję, że tak już zostanie.
Humor dopisuje! :)

Jak leżeć, to leżeć :)

Ostatnio trafiło do nas kilka interesujących rzeczy :) Książka dla naszej maleńkiej, którą zakupiła moja siostra, a także ciuszki także od mojej siostry - Angeli. Poniżej zdjęcia :)

Wspomnienie z dzieciństwa i zarazem prezent od mojej siostry

Prezent od siostry :)

Półśpiochy

Body

Kwieciste legginsy

Pasiaste legginsy

A oto, co my zakupiliśmy - jednokolorowe pieluszki ze Smyka. 

Zestaw pieluch flanelowych i tetrowych

Zakupiłam również książkę, którą już dawno chciałam przeczytać: "Bądź Paryżanką, gdziekolwiek jesteś". Jak ją tylko dostałam, tak w ten sam wieczór przeczytałam od deski do deski.

Ostatni nabytek - pochłonęłam w mgnieniu oka

A oto co serwuje mi mój mężczyzna :) - koktajle owocowe - pyszne i zdrowe!

Pyszny koktajl jagodowy w wykonaniu Filipa

Poza tym nasza córcia skacze sobie w brzuchu. Na razie się jeszcze nie obróciła, ale ma na to jeszcze czas.

Nie mam najnowszego zdjęcia brzucha, bo głównie leżę, ale niedługo na pewno wrzucę jakąś fotkę dla porównania.


Pozdrawiam,
Agnieszka

16 komentarzy:

  1. Moja mała była pośladkowo do prawie 33 tygodnia , więc na pewno zdąży się obrócić ;) Widzę przygotowania w pełni.. Ja do teraz najbardziej lubie legginsy ubierać i np. rajstopki czy skarpetki.. te półśpiochy wkurzają mnie najbardziej, bo moja wykopuje nóżki - więc wszystkie półśpiochy leżą nie używane zupełnie w szafie.. ;D Pychota koktajl.. ;)ja przez większośc ciąży miałam ogromny apetyt na owoce;)
    Pozdrawiam !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w drugim trymestrze miałam ochotę na czekoladę - non stop, w pierwszym wręcz przeciwnie... Ale odkąd odkryto u mnie cukrzycę dla ciężarnych, to muszę sobie odpuścić. Owoców staram się jeść tyle, ile dieta mi na to pozwala :)

      Usuń
  2. Świetne rzeczy, zwłaszcza te buciki od siostry, cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję :) ona nie mogła się powstrzymać od ich zakupu

      Usuń
  3. To wspaniała wiadomość! :)
    Zazdroszczę tych koktajli, zwłaszcza o tej porze roku ;)
    Na następny dobrze będzie pomrozić owoce, to będzie można sobie takie serwować w zimie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój mężczyzna przygotowuje mi je na zamówienie :D Myślę, że na nowym mieszkaniu sama się w to zaangażuję, bo mnie do tego ciągnie.

      Usuń
  4. Super że z szyjką ok :) Ja w pierwszej ciąży sobie spokojnie w domu się oszczędzałam i wcinałam Fenoterol ale skubańce go wycofały i boję się jak to teraz będzie jak sytuacja się powtórzy bo z tym leżeniem u mnie różnie bywa jak się ma już jedno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie zastąpili go jakimś innym produktem? Dokładnie, jakbym miała jeszcze jedno dziecko, tak pewnie nie mogłabym leżeć tak, jak teraz.

      Usuń
  5. No niestety nie dali zamiennika i właśnie z tego powodu urodziłam zaraz po odstawieniu leku, tak jak przewidywał lekarz. Tak więc jak każą leżeć to leż dzielnie :) warto :) Ja teraz jeszcze jestem na duphastonie ale pewnie niedługo będziemy go odstawiać. Będzie dobrze, musi być :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudne buciki!
    Wiedziałam, że leżenie Ci pomoże, mi też pomogło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie wieści poprawiają humor niesamowicie :)

      Usuń
  7. Mi się zaczyna 27 tydzień teraz w sobotę. Leżenie i oszczędzanie się mam od grudnia. Termin 6 czerwca z miesiączki 13 z usg.
    Boje się codziennie się modle o zdrowie dla mojej córeczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli o dwa miesiące wcześniej zaczęłaś leżenie (jeżeli brać pod uwagę termin porodu). Kochana nastaw się na pozytywne myślenie - choć to łatwe nie jest niekiedy... Ale pomaga w tym wiele rzeczy np. Komedie itp. Będę trzymała za Was kciuki - pisz co u Was. My 3 marca idziemy na kontrolę. Mała jak na razie szaleje w brzuchu jak mały wariat. Termin mamy na 8 kwietnia.

      Usuń
  8. Sama ciąża jest to bardzo specyficzny okres, gdzie tygodnie stają się jakby głównym wyznacznikiem rozwoju. Jak miałam kalendarz ciąży https://plodnosc.pl/kalendarz-ciazy/8-tydzien/ to również tydzień po tygodniu starałam się zapamiętać jak najwięcej z tego co się dzieje w moim organizmie.

    OdpowiedzUsuń