poniedziałek, 16 marca 2015

36 tydzień ciąży w zdjęciach

Mąż i jego jedzenie drożdżówek :D

Pełna powaga i moja krzywizna :)

Prezenty od Mamy i siostry

Prezenty od Mamy i siostry

Prezenty od Mamy i siostry

Prezenty od Mamy i siostry

Prezent od Mamy i siostry

Prezenty od Mamy i siostry

Prezenty od Mamy i siostry

Prezenty od Mamy i siostry

Prezenty od Mamy i siostry - przybliżanie

Moja twarz i mini metamorfoza

Pozdrawiam,
Agnieszka

37 komentarzy:

  1. haaa ile cudnych prezentów! i mama jaka happy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ostatnim zdjęciu tak, ale to pozowane, to mi nie wyszło :D bo nie podobało mi się, jak układa mi się t-shirt cha cha cha

      Usuń
  2. Jaki ładny, duży brzuszek! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że jest aż taki duży. Jak patrzę na niego z góry, to wydaje się być mniejszy :)

      Usuń
  3. ile prezentów dostaliście, śliczne!! :-) No i brzuszek piękny :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny masz kolor włosów :) Prezentów dla maleństwa nigdy dość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mała jest rozpieszczana jak widać :D

      Usuń
  5. od zawsze mam slabosc do malych bucikow ;))

    a jak sie lakier spraqwdzil tp wsyztsko masz w notce ;) a baze pod lakier jak i utwardzasz uzywam zawsze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Małe rzeczy wyglądają rewelacyjnie.

      Nie omieszkam zerknąć. Jakoś mi ta informacja umknęła i nie wiem dlaczego. Przeczytałam tylko, że zakupiłaś, że kolor fajny itp., ale już recenzji nie widziałam... Może to moja przeglądarka nie naciągnęła, albo jaki inny czort. Ja ostatnio kupiłam bazę i utwardzacz i lakier nie wytrzymał nawet jednego dnia! Mimo, iż pazury malowałam od wieków i to z ogromnym powodzeniem...

      Usuń
    2. tak myślałam, że to o to chodzi ;) ten rpzycisk czytaj dalej ejst mało widoczny ;)) ja zauważyłam rewelacyjna porpawe po użyciu polerki do paznokci ;) od tego czasu alkier dużo dłużej się trzyma ;)

      Usuń
    3. Mi niestety nawet polerka nie pomaga, a żelu na razie nie chcę nakładać, żeby mi nie miałczeli na ten temat w szpitalu ;)

      Usuń
  6. to już tuż, tuż :) ach, pamiętam ten czas

    OdpowiedzUsuń
  7. no już 30 tydzień będziemy zaczynać przede mną te 4 tyg uważania na siebie. a potem już z górki. Nie mogę się doczekać jak już minie 1 maja... ( zacznie się wtedy 9 miesiąc). a poród planowany na 6 czerwca...
    ah:D
    Ja żurawit biorę ale tam kilka listków było i np. teraz w 7 miesiącu zrobiłam kuracje bo w jednym listku jest 10 tabletek wiec je zużyłam - taką terapie 10 dniowa zrobiłam.
    Został mi ostatni listek na 8 miesiąc więc na pewno już starczy w 9 miesiącu nie będę już brała.
    a czuje się ok. Mam luteine bo niby jakaś infekcje w pochwie..
    jest ok!!
    3mam kciuki za Was!!;*
    i już się nie mogę doczekać jak Zuzie przytulę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko minie Tobie ten miesiąc :) a później kolejny. Ja nie wiem kiedy tak naprawdę zleciał czas. Mam nadzieję, że szybko zwalczysz te infekcje. Ja jak zaczęłam brać żurawinę, tak do końca ciąży ją mam przyjmować. Wcześniej brałam ją dwa razy dziennie, teraz tylko na wieczór. Dziękuję za trzymanie kciuków :) ja trzymam za Ciebie!

      Usuń
  8. Ubranka i prezenciki śliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już 36 tydzień?! Kiedy to zleciało? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już 37! A kiedy zleciało, tego nie wiem. Niedługo będziemy się cieszyć obecnością małej :)

      Usuń
  10. Ślicznie wyglądasz! Dużo tych prezentów od mamy i siostry - przydadzą się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Dużo, dużo... Wszystko się przyda - bez dwóch zdań.

      Usuń
  11. Prezent od mamy i Arka :P Ja tylko pomagałam :P ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uśmiałam się z drożdżówki :D najlepsze wyjada!
    Pięknie wyglądasz! Brzunio taki duży :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Chce już kwiecień! Tak się wkręciłam w Twoją ciążę. Ciekawa jestem Tosi :)

      Usuń
    2. My też jesteśmy ciekawi jak nasz wiercipiętek wygląda i jak będzie się zachowywała :)

      Oj zdziwiłam się, gdy zajrzałam do kuchni i moim oczom ukazała się drożdżówka w takim stanie :D wcześniej nie zdarzało mu się tak wykrajać bułek. Przynajmniej nie przy mnie :)

      Usuń
  13. Świetnie wyglądasz, brzusio piękny! :*
    Prezenty cudne i uświadomilam sobie właśnie jak mi się tęskni do bycia w ciąży... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Wiesz... Można się postarać o kolejne szczęście ;)

      Usuń
  14. Kolejne piękności. Dobrze pamiętam czas kompletowania wyprawki i to ile radości się z tym wiązało. ;) U mnie w domu tata i babcia wycinają z pączków i oponek części zawierające dżem. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiedziałam, że tak wiele osób praktykuje wyjadanie samych "wnętrzności" z wypieków :D

      Usuń
  15. Piękne prezenty:). OJ JUZ tak mało zostało. .

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze już dostajesz prezenty no ładnie :) Ja jeszcze od nikogo nic nie dostałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To życzę Tobie, aby się to zmieniło :) może czekają do rozwiązania?

      Usuń
  17. Piękne prezenty i od razu mama szczęśliwa :) Niejedna z nas chciałaby być obdarowywana takimi wspaniałymi rzeczami :)

    OdpowiedzUsuń