wtorek, 10 marca 2015

35 tydzień ciąży

Na ostatniej wizycie u ginekologa dowiedzieliśmy się, że Tosia ma już 2400g, ale musimy 17.03. skontrolować jej żołądek, bo podczas wizyty był bardzo duży... Ogólnie mała to żywioł - cały czas się wierci, rozciąga, podskakuje. Poza żołądkiem wszystko w normie. 

Prezent od Babci :D

Moja morfologia jest zachwycająca, mocz też ok, posiew jak najbardziej ok. Ciśnienie jak zawsze super. Nic mi nie puchnie. Szyjka macicy mi zmiękła, ale nadal jest zamknięta. Mam się oszczędzać 10 dni (od 03.03. licząc) a później mogę zacząć normalnie funkcjonować bez leżenia i krótkich spacerków :)

Idealny outfit na kwiecień ;)

Dokupiliśmy Antoninie kilka rzeczy do wyprawki.

Pajace z Mothercare

Pajace w pełnej krasie :)

Diabetolożka straszyła mnie w tym samym dniu insuliną, jeśli po obiedzie będę miała ponad 130, ale kto by chciał się kłóć już prawie na mecie? Bez sensu. Kilka pomiarów nie miałam ciekawych, ale okazało się, że gdy zmierzyłam cukier raz jeszcze, to miałam w normie. I bądź tu człowieku mądry.


Prezent z okazji Dnia Kobiet :)

Przez ten tydzień rewelacyjnie udaje mi się panować nad poziomem cukru we krwi! :) 

W środę planujemy iść na obchód po szpitalu i załatwić pozwolenie na poród rodzinny. Torbę do szpitala można powiedzieć, że już mam spakowaną - zajęłam się tym wczoraj.

Dziś jest Dzień Mężczyzn i kolejna wizyta Filipa u golibrody! :)


Pozdrawiam,
Agnieszka

34 komentarze:

  1. ah, to wspaniale że macie takie dobry wyniki!
    ja po szpitalu ( tak mnie wyleczyli) muszę poprawić sobie krew, bo mam obniżone wyniki. Także dzisiaj jakiś mega pełnowartościowy obiadek...
    Ciuszki rewelacja, aż kurdę.. zastanawiam się czy u mnie napewno będzie syn hhihihi ( na 100% nie potwierdzone) ale moze next time córeczka :)
    Oszczedzajcie się, ja teraz niestety muszę aż do 21 tygodnia się oszczędzać, od 2 trymestru troche zaczełam szalec i mam za swoje :( dobrze że z aleńswtem wszytsko ok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i Trzymam Kciuki za żołądeczek Tosi!

      Usuń
    2. Dziękuję. trzymanie kciuków zawsze w cenie ;)

      Oszczędzaj się Kochana w takim razie. To bardzo ważne. Mi udaje się teraz cały czas mieć genialne wyniki na morfologii. Może wpływać na to fakt ograniczenia do minimum węglowodanów i cukrów. Na kolejnym badaniu dowiesz się czy przewidziana płeć zostaje, czy są jakieś zmiany :D Różnie bywa.

      Usuń
  2. śliczne ciuszki! Ja już do swojej wyprawki ciuszkowej nic nie kupuję, bo już nie mam gdzie chować rzeczy dla małego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D My tak nie szaleliśmy z zakupami. Mamy tyle ile trzeba, a może i mniej? (jeśli chodzi o ciuszki)

      Usuń
    2. ja sama kupiłam mało rzeczy, ale ostatnio dostałam tyyyyyle rzeczy od dwóch koleżanek, że mam zapasy już do rozmiaru co najmniej 92! Przy czym te od rozmiaru 80 i tak wyniosłam w dwóch pudłach do piwnicy, a i tak się pomieścić nie mogę ;)

      Usuń
    3. Wow! To sporo zaoszczędzicie :) my mamy ze dwa worki większych rzeczy. Na razie leżakują pod łóżeczkiem.

      Usuń
  3. Bodziak z zającem mega. W sam raz na Wielkanoc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tak sobie to skojarzyliśmy :D Wiosennie wyglądał i do tego ta czapeczka :D Nie było wyjścia, trzeba było kupić.

      Usuń
  4. Że tak powiem - ostatnia prosta przed Tobą. :) śliczny prezent dostałaś na dzień kobiet, kwiatki są cudowne!
    A co do pajaców, na początek genialnie się sprawdzają, przez pierwsze dwa miesiące właściwie nic innego się nie opłacało zakładać w naszym przypadku. Wszystko się zsuwa, podwija, dziecku jest niewygodnie, Ty ciągle poprawiasz ubranko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie pomyslałam, że to będzie najpraktyczniejsza część garderoby :)

      Usuń
  5. Ależ śliczności macie w wyprawce.
    Trzymam kciuki za pozytywny wynik badania żołądeczka Tosi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo sie cieszę ze u was wszytsko ok.Juz od dawno śledzę twojego bloga bo jestem w 33 tyg ciazy.Wczoraj lekarz kazał mi odpoczywać bo szyjka zaczęła mi sie prostować i maly juz jest główka w dół.Dlatego skończyłam latanie po sklepach i to co mi brakuje kupuje na Allegro. Tak wogole to na kiedy masz termin porodu??bo ja na 27 kwietnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To oszczędzaj się ile możesz. Dobrze, że synek już się obrócił. A jak Twoje wyniki itp.? My przewidywany termin porodu mamy na 8 kwietnia, także już za rogiem :)

      Usuń
    2. Wyniki póki co sa ok.Synek troche juz duzy bo ma 2,4 kg także lekarz mówi ze jest spory.Troche sie juz denerwuje i powoli pakuje torbę do szpitala.Ale jak to mowia co ma byc to bedzie.Byle maleństwo było zdrowe.A wy to widze będziecie mieć prezent na swieta :))

      Usuń
    3. Dobrze, że wyniki ok. Rzeczywiście duży jest Twój maluch, ale nie ma co się stresować. Musimy zrobić swoje :D nie mamy wyjścia. Zastanawiam się właśnie kiedy Tosia będzie chciała wyjść już z brzucha :)

      Usuń
  7. Zacznie i się 29 tydz w sobotę.
    Kupuje już akcesoria ubranek mam multum.
    Jak się czujecie?
    ja 3mam kciuki za Was i liczę na to samo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Super :) czas szybko płynie! My czujemy się dobrze. Dziś byliśmy na obchodzie po porodówce :) wiemy czego się możemy spodziewać. Dziś byliśmy na badaniach, ale wyniki odbierzemy chyba w poniedziałek. A jak u Was? Trzymamy kciuki! :)

      Usuń
    2. no ja w poniedziałek wizyta u lekarza zobaczymy co nam powie. Robiłam jakieś badania i w poniedziałek nam Doktorek powie co i jak:)
      A Zuzia kopie, czasami jak nie kopie sobie coś wkręcam ehh;)
      Chciałabym aby czas nam szybciej mijał ale wiesz nie jest to takie proste.
      Położna środowiskowa mówi że od 30 tyg. do 34 mam bardziej uważać na siebie bo to zaczyna się wtedy ta druga faza balonowa tak to nazwała.
      A tak to pije hektolitry wody niegazowanej... mierzę sobie sama w domu ciśnienie także.
      Jemy dużo produktów mlecznych, przez to nie mamy zaparć.
      Pan doktor mówił mi że mała jest ułożona teraz główką w dól wiec jak coś naturalny poród.
      A ja na porodówkę sobie z mężem na obchód pójdziemy jakoś w kwietniu.

      Usuń
    3. I jak po wizycie? :) Woda to podstawa. Mnie tak ssie na wodę, że non stop mam butlę przy sobie. Gratuluję braku zaparć! Mnie nawiedziły ze 3 razy, to myślałam, że zejdę... No ja też liczę na poród naturalny, tak jak Ty, bo dziecko będzie przy nas i szybciej można wrócić do domu. Same plusy :) Warto udać się na porodówkę, bo można "wybadać" teren i się uspokoić ;)

      Usuń
  8. Fajne ciuszki :) ja już chyba wszystko mam, a czego braknie to mąż będzie musiał dokupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie :) nie ma co szaleć. Będzie potrzeba, to się kupi :)

      Usuń
  9. Powiem tak: kruszyna! :) filigranowa dziewczynka się szykuje.
    Z tym żołądkiem nie ma co się stresować. Bardzo możliwe, że źle zmierzyli. Za tydzień będzie wiadomo co i jak. Tzn będzie dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No maleństwo takie :D Liczymy na to, że łapczywie piła. 17.03. już blisko, także czekamy na dobre wieści :D tylko i wyłącznie dobre.

      Usuń
  10. Piękne ciuszki :) jeszcze chwila i Wasz skarb będzie przy Was - zazdroszczę! :) i trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) nie możemy się już doczekać.

      Usuń
  11. Grunt to być dobrze przygotowanym :) Jak ten czas szybko leci to już 35 tydzień!!! Godzina zero już tuż tuż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w środę równy 37 tc! :) Nie wiem kiedy ten czas minął.

      Usuń
  12. Przecudowne ciuszki. Następne moje dziecko to musi być dziewczynka!! :) Trzymam kciuki za następne badania kochana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Fajnie jest mieć parkę! Dziś odebraliśmy badania i jestem z nich zadowolona - no może nie z badań, ale z wyników owszem ;)

      Usuń
  13. kciuki na za malutki żołądeczek:*
    a będąc przyszłą mamą chłopca ogromnie zazdroszczę różu w wyprawce;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jutro pod wieczór wszystkiego się dowiemy. Dziś odebrałam badania i jak na moje oko są bardzo dobre :)
      To życzę Tobie dziewczynki ;) Mój mąż pewnie chłopca będzie wyczekiwał.

      Usuń