wtorek, 10 lutego 2015

31 tydzień ciąży

Mija mi 31 tydzień ciąży (jutro równy 32 tc!). Dziś rano waga wskazała 60,5 kg. Brzuch rośnie i to widać. Jeszcze mogę samodzielnie robić sobie pedicure :) oraz wiązać buty zimowe :D ach ta niezależność ;)
Cera się normalizuje, ale nadal mam wypryski na policzkach. Jedne znikają, inne się pojawiają, ale wygląda to znacznie lepiej niż przed miesiącem.


Dziś byliśmy na wizycie u diabetologa. Wyniki mam prawidłowe, ale dostałam skierowanie na posiew moczu. I tak muszę go zrobić, więc żadna różnica. Niczego nowego się nie dowiedziałam. Mam nadal stosować zdrową dietę dla cukrzyków (dla słodkich mam) i zapisywać wyniki. Początki były trudne, ale teraz już się przyzwyczaiłam. Opuszki palców stały się już mniej wrażliwe na kłucie, więc cały "zabieg" jest szybszy i mniej uciążliwy. Odnieśliśmy jednak z Filipem wrażenie, że Pani Diabetolog trochę przesadza jeśli chodzi o dietę. Gdy mój lekarz prowadzący ciążę widział wyniki cukru - był zadowolony. Tego się trzymamy :) Nie ma co zbytnio wariować. Jemy zdrowo. Poza tym wyszła ciekawa rzecz... Kupując chleb w Hercie, mogłam zjeść dwie kanapki chleba i czasem przekraczałam normę, a teraz kupuję chleb w innej piekarni - u Jaworskich - i mogę zjeść 3 kromki chleba i cukier mam w normie. Szok.

Moja krzywizna w 31 tc

Ostatnio nagminnie próbujemy różnych rodzajów mleka roślinnego. Na początku w naszym koszyku zakupowym można było znaleźć mleko sojowe, teraz na tapecie mamy również mleko migdałowe, a w kolejce czeka mleko kokosowe (owsiane będzie kolejnym zakupem ;)). Jeśli chodzi o mleko sojowe, to trzeba trafić na dobrą markę. Nam smakuje jedynie mleko Alpro. Marka Alpro ma wiele pozycji mleka sojowego, ale my kupujemy Alpro unsweetened. W koktajlach owocowych, które przygotowuję dla siebie i Filipa, nie czuć w ogóle, że są przygotowywane na mleku roślinnym. Często nawet wydaje mi się, że są lepsze niż na zwykłym mleku, a już na pewno lepsze niż na jogurcie naturalnym.

Mleko roślinne

Dziś dotarło do mnie kolejne zamówienie z Apteki Gemini:


Lp.Nazwa

IlośćJ.m.Kwota
1MEDELA, Calma, smoczek z butelką, 150ml


1szt.47,89
2MEDELA, butelka do przechowywania pokarmu, 3x150m


1szt.31,99
3Czopki glicerolowe Farmina, 2g, 10 sztuk


1szt.3,59
4Wkładki higieniczne BELLA PANTY Herbs z babką lancetowatą 60 sztuk


1szt.5,99
5Wkładki na pieluszki tetrowe jednorazowe, 18x31cm, 100 sztuk


1szt.6,49
6NUK, wkładki laktacyjne Classic, 36 sztuk + 36 sztuk w prezencie


1szt.13,99
7DISNEMAR, woda morska w aerozolu do nosa dla dzieci, 25ml


1szt.13,99


Jak zwykle zapomniałam o zamówieniu Octaniseptu... Poza tym mogę uznać, że to, co mieliśmy zakupić w aptece, zostało zakupione! :) Teraz pozostaje nam zakup termometru bezdotykowego, ręcznika dla maleństwa i dla mnie, wanienki oraz ubranek. Przydałaby mi się również walizka na kółkach do szpitala - dla wygody, ale zobaczymy jak to będzie z jej zakupem.

Teraz przed nami czyszczenie pralki. W końcu trzeba poprać rzeczy dziecka, które już zakupiliśmy, albo dostaliśmy. Pierwszy raz będę używała płatków mydlanych. Jestem niezmiernie ciekawa jak się u nas sprawdzą.

TośkoWóz

Kolejnym punktem na liście "do zrobienia" (albo "to do" - jak wolę mówić ;)) jest zakupienie płynu do mycia wózków i zajęcie się odświeżaniem "dzieckowozu", który dostaliśmy w spadku :)


Buziaki,
Agnieszka

30 komentarzy:

  1. Jak ja pod koniec ciąży marzyłam o tym by móc sobie obciąć paznokcie u stóp! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też byłam słodką mamą :) Dałam radę :,choć początki też były trudne :). Fajny wózek :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cukrzyca to uciążliwe paskudztwo, ale daje się ujarzmić. Minęła Ci ona po ciąży?

      Usuń
  3. Apteka Gemini wielbi kobiety w ciąży i matki <3 a my wielbimy ja!
    Termometr bezdotykowy kupiłam jeszcze w ciąży firmy babyono i żałuję, zakupiliśmy zwykły. Jest dużo lepszy. Miałam też taki w smoczki - kolejna kasa w błoto.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mając na myśli zwykły mówisz o takim szklanym np. czy bezdotykowym tylko innej marki?

      Usuń
    2. Taki elektroniczny pod pachę czy do pupci. Kupiłam taki z gibką końcówką, więc bez problemu mierzymy temperaturę i co fajne, pomiar jest bardzo szybki - kilka sekund

      Usuń
    3. Chciałam kupić uniwersalny, żeby np. sobie czy Filipowi przy okazji mierzyć.. Ciężko mi by było latać za mężem, żeby mu do tyłka końcówkę wsadzić :D ale przyznam, że mogłoby być zabawnie - przynajmniej dla mnie :D

      Usuń
  4. Będę systematycznie śledzić Twojego bloga, bo mam nadzieję, że niebawem i ja dorobię się takiego brzuszka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja wczoraj dałam radę jeszcze obciąć paznokcie u stóp, ale czuję że następnym razem może być trudno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciesz się z tych pozornie mało interesujących czynności póki możesz :D ja staram się to robić.. Hehe może nie delektuję się tym, ale cieszę się że mogę sama coś tak prozaicznego robić. Małe a cieszy :D

      Usuń
  6. Ślicznie wyglądasz :) Ja nie mam cukrzycy, a w ciąży przytyłam 35 kg :( do tej pory nie mogę zrzucić, a zawsze byłam drobniutka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Uda Ci się Kochana! Lepiej jest stopniowo tracić kilogramy - to zdrowsze. Nowy rok - nowe wyzwania. Głowa do góry! Ja czuję się lepiej gdy mam więcej ciałka. Wcześniej nie mogłam przytyć.

      Usuń
  7. No muszę przyznać, że bardzo intensywnie u Was jest ;)
    Cieszę się, że cukry są dobre, że Ty również przywykłaś do tej sytuacji, mam nadzieję, że po ciąży cukrzyca zniknie... ;)
    Życzę Ci, abyś tą sprawność utrzymała do samego końca, tak jak ja... do dziś sama wiążę sobie moje zimowe, długie kozaki... a wczoraj nawet przeprowadziłam generalne golenie na wypadek, gdyby na dniach poród mnie zastał, odbyło się to bez większego problemu :)
    Czytałam, że Dzidziuś ma dobre płatki mydlane do prania dziecięcych ubranek ;)
    Co do cery to mam wrażenie, że mi się teraz na koniec trochę "popsuła", ale czytałam, że jak ktoś miał problemy z trądzikiem to na koniec ciąży może tak być. Zauważyłam, że gdy brałam luteinę, to moja cera była w rewelacyjnej kondycji... teraz już niestety nie mogę tego powiedzieć :) Tobie życzę, by Twoja jak najdłużej pięknie wyglądała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj będę pozytywnie myślała o tym, żeby cukrzyca odeszła w niepamięć czym prędzej :)
      O, też tak chcę :) dziś się właśnie zastanawiałam, jak to będzie z moim goleniem. Oby było jak u Ciebie.
      Uff skoro piszą, że Dzidziuś ma dobre płatki mydlane, to się cieszę :D takie mamy.
      I dziękuję za dobre słowa :)
      Trzymaj się ciepło :*

      Usuń
  8. Zamiast kupować do pępka Oscanisept lepiej miej w domu czystą wódkę. U nas po Oscanisepcie były problemy, czysty alkohol pomógł i w ciągu kilku dni było już po "problemie". Podpowiedziała nam ten stary sposób położna. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam też o rozcieńczonym wodą 70% spirytusie :)

      Usuń
  9. Nie wiem jak wyglądałaś przed ciążą, ale jakby nie było, stan błogosławiony Ci służy :)
    Jeżeli chodzi o mleka roślinne, sporo ich wypiłam zwłaszcza przy początkach karmienia, bo bałam się alergii u Małej. Moim faworytem jest zdecydowanie mleko owsiane, ale widzę, że masz je na uwadze :)
    I jeszcze kwestia termometru- zdecydowanie nie polecam takiego w smoczku...przyznaję, chciałam przyoszczędzić i wybrałam smoka zamiast takiego na podczerwień, a ten w smoczku w ogóle się nie sprawdził. Pieniądze wyrzucone w błoto, a i tak musieliśmy kupić ten bezdotykowy :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Przed ciążą byłam trochę za chuda... Skoro mi to przeszkadzało, to na pewno byłam zbyt chuda...
      Tak, mleko owsiane czeka na swoją kolej :D
      A na jaki termometr ostatecznie się zdecydowaliście? Jakiej marki?

      Usuń
    2. Mamy termometr firmy Microlife, można nim mierzyć temperaturę ciała, ale ma też opcję do mierzenia temp. powietrza. Generalnie jestem z niego zadowolona, jedynym jego małym minusem może być to, że wydaje dźwięki ;) ale nie mam pojęcia, czy jest na rynku jakiś bezgłośny.

      I jeszcze co do pedicuru- mi udało się ogarniać samej swoje stopy aż do porodu :D trochę było przy tym gimnastyki, ale się udało ;)

      Usuń
    3. Dodajesz mi otuchy heheh

      Usuń
  10. To prawda, ciesz się jeszcze tym, że dosięgasz do stóp ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej! Po pierwsze - gratulacje!
    Ja jestem mamą 3-miesięcznej Nadii, więc całkiem niedawno też szykowałam całą wyprawkę. Jak się okazało, więcej tych przygotowywań, niż to było potrzebne :p
    Termometru do tej pory nie zakupiliśmy, mamy taki zwyczajny - elektroniczny.
    Do porodu miałam walizkę na kółkach, ale moim zdaniem nie jest to konieczne. Wystarczy jakakolwiek torba/walizka. Ja i tak nie miałam siły nic dźwigać czy ciągnąć tej walizki, więc mąż musiał mi pomóc.
    A wózek czyszczę wodą z proszkiem lub płynem dla dzieci i tyle. :)
    Pozdrawiam serdecznie, będę częściej wpadać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Będę miała na uwadze Twoje doświadczenie :) ja taką walizkę z wygody chciałabym mieć później na weekendowe wyjazdy. My kupujemy to, co wydaje nam się potrzebne, ale z umiarem. Nie szalejemy :)

      Usuń
  12. ciąża Ci służy :) Uroczy brzucho :) Nie wiem jak reszta bezdotykowych termometrów, my mamy Microolife nc 100 i jest do niczego. Za każdym razem mierzy inną temperaturę. Póki co bardziej nam służy taki z giętką końcówką do pupy. Trudniej ale dokładniej :) Odradzam microlife :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, to już przynajmniej wiem w co nie inwestować :) Dziękuję!

      Usuń
  13. Ach, kiedy to było :) Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń