![]() |
Wszechstronny produkt |
Olej kokosowy - cudowny olejek, którym regenerujesz włosy, ciało, zmywasz makijaż, dodajesz do posiłku. Ma przyjemny zapach. Idealny dla osób, które lubią oliwki do ciała.
![]() |
Idealny na podrażnioną skórę |
Puder zwykle jest stosowany jako zasypka do pupy niemowlaka (czasem zastępuje ją mąka ziemniaczana), ale również na podrażnienia po goleniu! Ponadto włosy, które zgolimy nie odrastają tak szybko.
![]() |
"Miód" na spierzchnięte i popękane usta |
Maść nagietkowa ma właściwości lecznicze, regenerujące i odżywiające skórę. Maść można stosować na trudno gojące się rany, wybroczyny, ropne zapalenia skóry, urazy, sińce, odmrożenia, odparzenia, oparzenia, pękające naczynka. U mnie sprawdza się na spierzchnięte czy popękane usta. Na noc nakładam ją na całą twarz. A gdy nasz szkrab się zadrapie, sprawdza się bezbłędnie.
![]() |
Cudowny ochładzacz podczas upałów |
Woda termalna towarzyszyła nam na sali porodowej i poza nią :) Idealnie schładza, ale też nawilża skórę i ma właściwości przeciwrodnikowe.
![]() |
Żel dla całej rodziny :) |
Żel do mycia włosów i ciała BabyDream jest idealny nie tylko do mycia dziecięcego ciała, ale i też naszego. Często zastępuję nim produkty myjące do twarzy.
A Wy macie wspólną kosmetyczkę z Waszymi pociechami?
Pozdrawiam,
Agnieszka
Ja z Majka wspólnie korzystam z kremu Bambino. Ostatnio polubiłam też szampon babydream. A R. to potrafi umyć włosy mydłem w płynie jak ma pod ręką i nie widzi żadnej różnicy ;)
OdpowiedzUsuńTo Filip ma tak samo ;D
UsuńMy nie mamy... Ola ma swoje, a ja swoje... choć zdarzało mi się kilka razy użyć jej żelu do mycia z HiPPa i posmarować twarz po basenie jej emulsją do ciałka :)
OdpowiedzUsuńJa cenię uniwersalność, ale oczywiście, że mam swoje kremy :D
Usuńto ja używam Sebcia krem z Nivea Baby na odparzenia, i naprawdę jest rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńO proszę - dobrze wiedzieć :D
UsuńU nas też osobne kosmetyki. Zdarzyło mi się kilka razy użyć kremu małej, ale to bardzo sporadycznie.
OdpowiedzUsuń:) ja używam kremu Tośki (ona go nie używa :D) jako balsamu do nóg
UsuńMy też mamy osobne kosmetyki. Zaciekawiłaś mnie tym olejem kokosowym, będę musiała spróbować
OdpowiedzUsuńPolecam ;) Mialam ten sam i Ola tak cudnie kokoskiem pachniala po kapieli :)
UsuńOlej jest świetny i do tego ten zapach mmm No i dziecko może spokojnie brać rączki do ust bez obaw, że chemię wylizuje...
UsuńFajne zestawienie. :)
OdpowiedzUsuńTak, ja tez z niektórych kosmetyków korzystałam wspólnie z dzieckiem. ;)
Dziękuję :)
UsuńJa podkradam Antkowi szampon :D
OdpowiedzUsuńOsz Ty, mamuśka! :D
UsuńU mnie jest tak, że to ja podkradam mojej Julii kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuń:D a co córa na to? :D
Usuńhmmm ciekawy wpis ;) ja podkradam córce czasem balsam ;)
OdpowiedzUsuńwww.puffa.pl
Heheh czyli jednak jest coś w tym, że można mieć wspólną kosmetyczkę :D
UsuńKoniecznie go wypróbuj. Jest więcej możliwości, ale przed przeprowadzką staram się w zbyt wiele nie inwestować. Nie lubię, gdy coś się marnuje, więc jak się jedno kończy - kupuję drugie.
OdpowiedzUsuńZdarzyło mi się używać synka płynu do kąpieli Bobini kokosowy uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńZ maści nagietkowej skorzystam , dlatego lubię blogi zawsze można znaleźć coś fajnego :)
Miałam oliwkę kokosową Bobini - bardzo przyjemny zapach miała. Jednak ciężko było ją dostać. Kupowałam ją w Smyku.
UsuńPod maścią nagietkową podpisuję się rękoma i nogami. Polecam również maść ochronną z witaminą A, ale marki Oceanik.