Na razie nie czuję jakiś zmian czy też symptomów przepowiadających poród, więc możliwe, że będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość. Torba do szpitala przeniosła się z mieszkania do bagażnika samochodowego :D.
Blond hair, don't care! |
Dziś mieliśmy stawić się u ginekologa - o ile młoda nie zechciałaby wyjść - na godzinę 16:00, ale ze względu na to, że nasz specjalista miał dyżur w szpitalu, pojawimy się u niego jutro o godzinie 15:00, by sprawdzić co i jak.
Poprosiłam Filipa o zrobienie "pamiątkowego" zdjęcia brzucha w 40 tygodniu ciąży :)
Moja krzywizna w 40 tc! |
Dostaliśmy też zestaw pieluch wielorazowych, które już czekają na przyjście małej ;).
Buziaki,
Agnieszka
Czekam razem z Wami aż wybije godzina zero :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
:*
Usuńpikny ten brzuch! no cudo! noo i czekamy czekamy!
OdpowiedzUsuńbrzusio już ogromniaste :) trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu :)
UsuńA to się nie śpieszy maleństwu Waszemu...dobrze w brzuszku u mamy.
OdpowiedzUsuńNo nic...czekamy...
Filip próbował córkę pogonić, ale ani po dobroci, ani po groźbie wyjść nie chce ;)
UsuńNo patrz, skracała się ta szyjka a teraz jeszcze czekać musisz :) trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie :D widać dobrze się spisałam z tym oszczędzaniem ;)
UsuńSkąd to znam, ja jestem juz 3 dni po terminie, dziś byłam na badaniach w szpitalu i cisza, jeśli się nic nie będzie działo to mam się zgłosić 13 juz do szpitala na rozwiązanie
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! My w razie "w", to 15 do szpitala mamy się udać.
UsuńTrzymam kciuki za szybkie rozwiązanie. :) Brzusio masz śliczniusi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńPowodzenia w takim razie! Mam nadzieję, że jak najszybciej będziecie razem! :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, jak zawsze zresztą ;) Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie ;*
OdpowiedzUsuń3mamy kciuki za szybkie rozwiązanie!:*
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz! I powodzenia przy porodzie :)
OdpowiedzUsuń