wtorek, 23 lutego 2016

Dwie zasady, jak dobrać biustonosz do bluzki

Gdy za rogiem czai się wiosna, warto przyjrzeć się swojej szafie. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że bielizna jest bardzo ważną częścią ubioru. Może nam pomóc, ale też zaszkodzić. Dziś skupię się na czerni i bieli.

Wydawać by się mogło, że to żaden problem. Kobiety tych czasów są świadome jak dobierać idealny rozmiar bielizny, a przynajmniej wiedzą, że jak będą miały z tym problem, to brafiterka zawsze okaże się pomocna. Ale co z kolorem biustonosza. Jaki biustonosz dobrać do czarnej koszulki, a jaki do białej? To już nie jest takie oczywiste, jakby się mogło wydawać.

Jaki stanik założyć pod czarny t-shit?
Odpowiedź jest prosta - czarny. Nie zakładajmy bielizny beżowej, białej czy kolorowej, gdyż będzie się odznaczała. Szczególnie uwidacznia się to na fotografiach (można prześledzić sobie zdjęcia gwiazd i ich modowych wpadek).

na tak - góra zdjęcia, na nie - dół

A co w przypadku białej koszulki?
Pod białą bluzkę czy t-shirt zakładamy zawsze beżową, cielistą bieliznę. W innym wypadku biustonosz będzie raził wszystkich po oczach. Biały biustonosz pod białą bluzką zawsze będzie widoczny, a nam przecież zależy na elegancji. Prawda? Nawet na co dzień.

na tak - góra zdjęcia, na nie - dół

Mam nadzieję, że te podpowiedzi okażą się przydatne.
Pozdrawiam,
Agnieszka


7 komentarzy:

  1. bardzo przydatne podpowiedzi, niestety jak widać na tych zdjęciach niektórzy ludzie nie potrafią odpowiednio dobrać koloru bielizny do bluzki no i niestety nie za ładnie to wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to estetyczne. Ostatnio modnym stało się łamanie wszelkich zasad modowych, które kiedyś zostały wypracowane. Widać gołym okiem te opłakane skutki :D

      Usuń
  2. Tak, każdy powinien znać te zasady bo to podstawa, ale jak widać nie wszyscy ją znają, więc fajnie że piszesz ;)

    www.wiktoriamakeup.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjecia dolne z czarna bluzka mnie rozbawiły :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny artykuł, Aga :) Z ciekawością go przeczytałam.

    OdpowiedzUsuń