Kończy się 16 tydzień ciąży, niestety z bólem gardła. Staram się z tym walczyć, by nie powstało z tego coś poważniejszego, czego byśmy nie chcieli. Uzbroiłam się z sok malinowo-imbirowy, kakao z czosnkiem, sok z cebuli i mam nadzieję, że to przyczyni się do poprawy. Dziś gardło daje się bardziej odczuć niż wczoraj, ale mam nadzieję, że zmierza to ku poprawie. Temperatura jest w normie.
Jeśli chodzi o inne dolegliwości, które nawiedziły mnie w 16 tygodniu to były zaparcia - na szczęście jednodniowa sprawa - oraz lekko krwawiący i zapchany nos. Poza tym pokłady energii na razie gdzieś się ukryły i towarzyszy mi senność, ale staram się spacerować, odrobinę ćwiczyć, licząc na to, że mi to pomoże :)
Jak zwalczyłam zaparcia?
Gdy tylko się pojawiły, sięgnęłam po ciepłą owocową herbatę (piłam głównie wodę), przegryzałam pełnoziarniste pieczywo i suszone owoce zawierające błonnik. To wystarczyło, bym zwalczyła tą nieprzyjemną dolegliwość. Gdy dokuczają zaparcia, należy wejść w przymierze z błonnikiem, który zawarty jest w świeżych owocach (a także suszonych), warzywach, pełnoziarnistych płatkach zbożowych, razowym pieczywie i roślinach strączkowych (fasoli i grochu). Należy również dużo pić, gdyż płyny, a przede wszystkim woda oraz soki warzywne i owocowe, przesuwają pokarm w przewodzie pokarmowym. Efektywnie przeciwdziałają zaparciom ciepłe napoje np. gorąca woda z cytryną (warto ją pić na czczo - od wieków stosowana przez modelki, choć to żaden autorytet ;)), a przy poważnych zaparciach - napar z suszonych śliwek (same suszone śliwki też sprawnie sobie poradzą).
Więcej o 16 tygodniu mojej ciąży znajdziesz: tutaj.
Pozdrawiam,
Agnieszka
mi tez sprawdzila sie woda z cytryna pita na czczo :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu planuję to robić, ale cały czas wylatuje mi to z głowy! A później cytryny mi się marnują :/
Usuń